sobota, 29 listopada 2014

Prorok Muhammad (PzN) jako mąż, cz.3

Prorok Muhammad (sws) stanowił wzór męża pod względem czynów oraz zachowania wobec swoich żon. Nawet w sposobie konwersacji z nimi zauważamy, że zwracał on uwagę na ich uczucia, emocje, problemy, którymi się z nim dzieliły, nawet te mało znaczące. Wobec członków swojej rodziny Prorok (sws) używał słów, które świadczyły o jego trosce, opiekuńczości i uwadze, jaką zawsze im poświęcał. Spośród wielu sposobów postępowania Proroka (sws), których celem było sprawienie przyjemności jego żonom, możemy zacytować następujące przykłady: Muhammad (sws) mówił swoim żonom o ich zaletach, mówił im, że je kocha, akceptował zaproszenia na wspólne posiłki pod warunkiem "jeśli moja żona też może przyjść", pocieszał, wycierając łzy swoimi dłońmi, doradzał się w wielu bieżących sprawach, dyskutował itd.

Konkludując, Prorok Muhammad (sws) stanowi przykład głowy rodziny, która zachowuje się tak, jak jego współmałżonek tego oczekuje. Jest przykładem dla nas wszystkich, abyśmy uczyli się jak pielęgnować nasze relacje rodzinne i tym samym osiągnąć szczęście u boku swojej żony/męża. Allah (swt) mówi:

"Z pewnością macie w Wysłanniku Boga doskonały przykład do naśladowania dla każdego, kto wypatruje Boga i Dnia Ostatniego, a także rozpamiętuje i wspomina Boga często"

Qur'an, sura Al-Ahzab (33:21)






 "Nie tego oczekiwaliśmy"

Pomiędzy Prorokiem (sws) a jego żoną Aiszą doszło do spornej wymiany zdań. W końcu postanowili rozstrzygnąć spór przy pomocy arbitra. Prorok (sws) do roli rozjemcy zaproponował ojca Aiszy - Abu Bakra. Aisza się zgodziła. Kiedy Prorok (SWS) zaczął wyjaśniać sprawę Abu Bakrowi, żona weszła mu w słowo i upomniała go:

"Bądź sprawiedliwy w wyjaśnieniach"

Abu Bakr uznał to upomnienie za wielki brak szacunku wobec Proroka i nie mogąc powstrzymać swoich emocji, uderzył swoją córkę. Muhammad (sws) zmarszczył brwi wycierając krew, która wyciekła z nosa Aiszy i powiedział ostro:

"O Abu Bakrze! Nie tego oczekiwaliśmy, kiedy wybieraliśmy cię na naszego arbitra!"


"O Boże, moja żona"

W czasie jednej z podróży wielbłąd, który wiózł Aiszę zaczął nagle cwałować. Prorok Muhammad widząc co się stało, wykrzyknął:

'O Boże, moja żona..."

Prorok (sws) uspokoił się dopiero, kiedy jego towarzysze złapali zwierzę i niebezpieczeństwo minęło.


"Nie masz prawa zmuszać swojej córki do zamążpójścia"

Jeden z przyjaciół Proroka (sws) zamierzał wydać swoją córkę za mąż za kogoś, kogo ona nie akceptowała. Nie chcąc wchodzić w niechciany związek małżeński dziewczyna szukała pomocy u Proroka (sws).

"O Wysłanniku Allah! Mój ojciec chce mnie zmusić do małżeństwa z moim kuzynem, którego ja nie chcę"

Prorok Muhammad (sws) wezwał jej ojca:

"Nie masz prawa zmuszać  swojej córki do zostania żoną kogoś, kogo ona nie chce"


 "Moim ojcem jest Prorok Aaron (Harun)"

Pewni ludzie pogardzali i dokuczali żonie Proroka - Safiyyii, mówiąc o niej "córka Żyda". Safiyya poszła do Muhammada dzieląc się z nim swoim zmartwieniem. Wysłannik Allah (swt) powiedział:

"Jeśli znów ci tak powiedzą, odpowiedz im w ten sposób: Moim mężem jest Prorok Muhammad, moim ojcem jest Prorok Aaron, a moim wujem jest Prorok Mojżesz! I w tym przypadku przewyższam was wszystkich"


 "Teraz jest po równo"

Aisza i Prorok dopiero co się pobrali. Urządzali sobie wyścigi, w których Aisza wygrała. Minęło parę lat. Aisza przybrała na wadze i nabrała kształtów. Znów z Prorokiem ścigali się i tym razem Prorok (sws) zwyciężył. Uśmiechając się, powiedział:

"Teraz jest po równo" :-)


"Czy już wystarczy?"

Gdzieś niedaleko meczetu, etiopscy muzułmanie grali w lokalną grę. Prorok (sws) widząc ich, pomyślał o Aiszy, poszedł do niej i rzekł:

"Aiszo, chodź i zobacz"

Aisza tak relacjonowała zdarzenie:

'Położyłam policzek na ramieniu Wysłannika Bożego i zaczęłam oglądać"

Gra trwała długo. Prorok (sws) co jakiś czas pytał:

"Czy już wystarczy?"

Aisza, (też żeby sprawdzić uczucie Proroka do niej) odpowiadała:

"Nie"

I chociaż Prorok (sws) był zmęczony, nie protestował. Stał razem z nią, nie zmieniając nawet pozycji.


"Czy moja żona też może przyjść?"

Jeden z sąsiadów Proroka (sws), Pers, zaprosił Proroka na wspólny posiłek. Muhammad pomyślawszy o Aiszy, zapytał:

"Czy moja żona też może przyjść?  Pers odmówił i Prorok nie skorzystał z jego zaproszenia. Po jakimś czasie ten sam sąsiad ponowił swoją propozycję i Prorok (sws) znowu zapytał:

"Czy razem z moją żoną mam przyjść?" Pers skrzywił się na ten pomysł. Za jakiś czas po raz trzeci wznowił zaproszenie, ale Prorok nie zmienił swojej postawy. Zaczął: "Moja żona też.."
Tym razem Pers zgodził się i Prorok (sws) razem z Aiszą cieszył się wspólnym posiłkiem.


"Pocieszając Safiyyę"

Po bitwie pod Chajbarem, Safiyya - jedna z żydowskich branek, wyszła za mąż za Proroka (sws). Jej ojciec oraz mąż zostali zabici przez muzułmanów w trakcie walk. Po spędzeniu z Muhammadem drugiej nocy, Safiyya opowiadała:

"Wysłannik Allah (swt) starał się pocieszać mnie aż do rana. Mówił: "Co mogłem zrobić, twój ojciec nie dawał nam spokoju. Starał się zjednoczyć wszystkich Arabów przeciwko nam"

I mimo, że wiedziałam, że ma rację, to nieustannie przepraszał mnie za to, co się stało.


"Także jesteś jej sługą"

Ali i Fatima (niech Allah będzie z nich zadowolony) mieli się pobrać. Prorok (sws) skierował do nich następujące słowa:

"O Ali, daję ci moją córkę jako służebnicę, ale pamiętaj, że ty także jesteś jej sługą"


 "Z tej części, której dotykały jej usta"

Prorok Muhammad (sws) poświęcał dużo uwagi na wspólne spożywanie posiłków z Aiszą. Pił wodę z tej naczynia szklanki, którego ona dotykała swoimi ustami, a kiedy jedli mięso, brał te kawałki, które jadła Aisza i odgryzał w miejscu, które ona wcześniej spożywała. Podawał jej też kawałki jedzenia i wkładał do ust. :)


"Najbardziej kocham Aiszę"

Prorok (sws) znajdował się w sporej grupie ludzi. Jeden z nich zadał pytanie, na które od dawna już był ciekawy odpowiedzi:

"O Wysłanniku Allah! Kogo kochasz najbardziej?"

W odpowiedzi Proroka (sws) nie było nawet cienia nieśmiałości czy skrępowania:

"Aiszę"

Podobne pytanie zadała Aisza Prorokowi zaraz po ślubie:

"Jak mnie kochasz?"

"Jak splątany węzeł" - odpowiedział Prorok.

Aisza była tak zachwycona odpowiedzią jaką otrzymała, że często, w kolejnych latach małżeństwa, zadawała Muhammadowi pytanie:

"O Wysłanniku Allah! Jak się ma splątany węzeł?

"Tak jak pierwszego dnia" - odpowiadał Prorok. :)












































Tekst oryginalny w całości na stronie: www.resulullah.org/en/husband
Tłumaczenie: Anna Mariyam



























piątek, 17 października 2014

HISTORIE Z ŻYCIA PROROKA MUHAMMADA (PZN) cz.2 - Muhammad jako ojciec, dziadek i opiekun dzieci

Odwiedziny u Abrahama

Jeden z towarzyszy Proroka, Anas powiedział o nim: "Nigdy nie widziałem człowieka, który byłby bardziej miłosierny wobec swojej rodziny"

Prorok Muhammad (PzN) często odwiedzał swojego syna Abrahama (Ibrahima), który przebywał w domu swojej mamki (w ówczesnych czasach powszechnym obyczajem było oddawanie dziecka po jego urodzeniu do mamki, która je musiała wykarmić [przypis autorki bloga]). Dom mamki Abrahama ma znajdował się na przedmieściach Mekki, a jej mąż pracował jako kowal i z tego powodu mieszkanie zawsze wypełniał dym pochodzący z kowalskiego pieca. Podczas każdej wizyty, Prorok obejmował czule swojego syna, całował a nozdrzami długo wciągał jego zapach. A nie zapominajmy, że już w tym czasie był zarządcą całego Półwyspu Arabskiego.


Odgłos płaczu dziecka

Prorok prowadził w meczecie modlitwę fadżr. Jego powszechną praktyką było długie trwanie w tej modlitwie podczas wykonywania dwóch obowiązkowych rakatów i czynił to poprzez wolną recytację dość długich wersetów Koranu. Tego ranka jednak ukończył salat w bardzo krótkim czasie i wypowiedział powitanie.
Jego towarzysze zapytali:

"O Wysłanniku Allah! Czemu tak szybko zakończyłeś tą modlitwę?"

Odpowiedział im:

"Usłyszałem płacz dziecka i zmartwiłem się, bo jego rodzice mogliby być zaniepokojeni"


Ona zasłużyła na Raj

Pewna głodna matka z dwiema córkami prosiła Aiszę o coś do jedzenia. W domu Proroka (PzN) nie było nic oprócz 3 daktyli. Kobieta dała swym córkom po jednym daktylu każdej, a trzeciego miała zamiar zjeść sama, ale jej głodne dzieci także go chciały. Podzieliła go zatem i dała córkom. Aisza bardzo przeżyła całą sytuację i rozpamiętywała ją, a kiedy do domu wrócił Muhammad opowiedziała mu o całym zajściu. Prorok, usłyszawszy to, odpowiedział:

"Ten uczynek zaprowadził ją do Raju"

Moje kwiatuszki

Pewnego wieczoru odwiedzający Proroka towarzysz nie mógł wyjść z zadziwienia. Wewnątrz ubioru Proroka coś się poruszało! Kiedy szata się rozwarła, sekret został odkryty:) Ukrywali się tam wnukowie Proroka: Hassan i Hussejn, do których zwracał się pieszczotliwie: moje kwiatuszki:)
Muhammad wziął ich obu na kolana i wypowiedział słowa modlitwy:

"To są moi synowie! Synowie mojej córki! O Allah! Kocham ich i chciałbym, abyś Ty ich kochał i aby inni ich kochali."


Chłopcy i dziewczynki są równi 

Pewien mężczyzna siedział obok Proroka (PzN). Po pewnym czasie przyszedł synek mężczyzny, którego ów wziął, posadził sobie na kolanach i pocałował. Za jakąś chwilę przyszła jego córka, jednak mężczyzna nie wziął jej na kolana, praktycznie jej nie zauważył. Widząc to, oblicze Muhammada zmieniło się, kiedy zadał mężczyźnie pytanie bardzo poważnym i mocnym tonem:

"Dlaczego nie wykazałeś wobec swych dzieci takiego samego zainteresowania?"


Witaj moja córko

Fatima (niech Bóg będzie z niej zadowolony) była dzieckiem Proroka Muhammada (PzN), która jako jedyna przeżyła siedmioro swojego rodzeństwa a także swojego ojca i była kontynuatorką linii rodowej Proroka. 
Kiedy Fatima przychodziła odwiedzić Muhammada (PzN), on zawsze wstawał na jej powitanie. Całując ją zwykł mówić 'Witaj moja córko' oraz pozwalał jej siadać przy sobie i obejmować swoją dłoń. Ilekroć chciał okazać jej swoją miłość, mówił:

"Fatima jest częścią mnie, kto ją krzywdzi, krzywdzi również mnie"

W społeczeństwie, w którym niemowlęta płci żeńskiej były zabijane rękami swoich ojców, takie traktowanie córki obserwowano ze zdziwieniem. Pojmowano powoli jak cennym darem są córki..


Biegnijcie do mnie

Prorok (PzN) rzekł do synka swojego kuzyna Dżafara oraz do synka swojego wuja Abbasa, którzy byli w tym samym wieku:

"Biegnijcie do mnie, kto będzie pierwszy, to dostanie to i to" 

Chłopcy pobiegli co sił i obaj dopadli Proroka (PzN) przylegając do jego ciała i obejmując go w pasie. Muhammad również  ich objął i ucałował. Czynił tak wiele razy...


Nie okłamuj dziecka

Pewna matka wołała swoje dziecko do domu: "Chodź, przyjdź i zobacz co ci dam!"
Prorok Muhammad (PzN), który widział tą scenę, zapytał:

"Co masz zamiar mu dać?"

Kobieta odpowiedziała, że chce dać daktyle, a Prorok ostrzegł ją:

"Bądź ostrożna! Bo jeśli przyszedłby do ciebie, a ty nic byś mu nie dała, to popełniłabyś grzech jakim jest kłamstwo".



Wykonaj adhan też tutaj

Chłopiec zwany Abu Mahzura naśmiewał się z muezzina naśladując go.  Prorok Muhammad (PzN) wezwał chłopca do siebie i rzekł do niego poważnym, aczkolwiek spokojnym głosem, tak jakby nie zdawał sobie sprawy z tego, że chłopak drwił.

"No to posłuchajmy teraz jak wykonujesz adhan"

Zakłopotany Abu Mahzura postarał się wykonać wezwanie na modlitwę najlepiej jak umiał, wykorzystując wszystkie swoje umiejętności.

Prorok (PzN) skorygował i uzupełnił błędne i brakujące części adhanu, podarował chłopcu kilka monet i poklepując go po plecach, odparł:

"Niech będzie błogosławiony..."

Zaskoczony Abu Mahzura nie mógł ukryć zdziwienia wobec komplementu i zachowania Proroka. Poprosił o pozwolenie zostania muezzinem w Mekce i uzyskał je. Miał przez wiele lat wzywać do modlitwy mekkańskich muzułmanów.



CDN:)












środa, 8 października 2014

HISTORIE Z ŻYCIA PROROKA MUHAMMADA (pokój z nim) cz. 1 - Współczucie, miłosierdzie i litość

Te krótkie historie i opowieści pozwalają poznać wspaniałą osobowość i szlachetny charakter Proroka Muhammada (PzN), jaki był, jak się zachowywał wobec innych ludzi, zarówno muzułmanów jak i innowierców, kobiet, dzieci, niewolników, zwierząt i całego otoczenia. Podążając ścieżką islamu, starajmy się go naśladować:) 

WSPÓŁCZUCIE, MILOSIERDZIE I LITOŚĆ WOBEC INNYCH:

O biednym złodzieju

W Medynie panował głód. Pewien głodny muzułmanin wszedł do czyjegoś ogrodu i zerwał kilka daktyli, aby się posilić. W tym momencie pojawił się właściciel ogrodu. Złodzieja pobito, a jego odzienie zostało skonfiskowane w zamian za zjedzone daktyle. Jakiś czas później ów złodziej przybył wraz z właścicielem ogrodu do Proroka [PzN]. Pobity i ograbiony z ubrania muzułmanin zaczął żalić się na właściciela i jego złe traktowanie. Prorok [PzN] wysłuchał obu i zwracając się do właściciela, rzekł:
Ten człowiek był nieświadomy [z powodu głodu] tego co czyni, powinieneś był go pouczyć. On był głodny – powinieneś był go nakarmić.”

Pomoc dla wroga

Wódz plemienia o imieniu Hamama, który zarządzał całym mekkańskim zbożem, przyjął Islam i przestał sprzedawać je niewierzącym mieszkańcom tego miasta. Mekkańscy poganie, którzy w tej sytuacji stanęli w obliczu głodu, próbowali przekonać Hamame aby zmienił zdanie. Niestety jego odpowiedź  nadal była negatywna. W związku z tym uznali, że  ostatnia deską ratunku będzie wysłanie delegacji do Proroka [PzN]. Oznajmili mu wtedy:
Jeśli nam nie pomożesz, umrzemy z głodu”
Prorokowi [PzN] nawet nie przeszło przez myśl, że  przecież mekkańczycy przez 3 lata nie podarowali muzułmanom nawet ziarenka pszenicy. Nie wziął też pod uwagę faktu, że wraz ze swoimi towarzyszami został zmuszony do ucieczki z Mekki i odmówiono mu prawa do życia w ojczystym mieście tylko dlatego iż wyznał: Moim Panem jest Allah”. Zapomniał, że mekkańczycy zabijali i upokarzali muzułmanów, nie wykluczając również osoby Muhammada [PzN]. Wolał zapomnieć o tym, co czynili i nakazał Hamamie sprzedać im ziarno. W ten oto sposób , dzięki szlachetności i współczuciu Proroka [PzN] , Mekkańczycy odsunęli od siebie widmo głodu.

Nie pozwólcie mu siebie męczyć

Pewnego dnia Prorok [PzN] zobaczył starego mężczyznę, który szedł do Kaaby na pieszo pomiędzy swymi jadącymi na wielbłądach dwoma synami. Zapytał ich zatem, dlaczego on idzie, a oni jadą ? Okazało się, że było to spowodowane złożoną Bogu przysięgą. Jednakże widać było, że starzec maszeruje z wielkim trudem. Prorok powiedział wtedy:
Allah nie wymaga od tego mężczyzny takiego trudu. Powiedzcie mu, żeby wsiadł na wielbłąda”

Kiedy miasto Taif cierpiało głód

Po zdobyciu Mekki zaczęło być oblegane miasto Taif. Kiedy oblężenie się przedłużało, mieszkańcy miasta zaczęli umierać z głodu. Prorok [PzN] dowiedziawszy się o tym przerwał natarcie, mimo że wróg już prawie skapitulował. Nie popierał bowiem walki i oblegania miasta w momencie, kiedy jego mieszkańcy cierpieli głód. Uczynił tak, mimo iż kilka lat temu taifańczycy pluli mu w twarz i obrzucali kamieniami sprawiając, że ów dzień stał się według słów samego Proroka [PzN] najbardziej gorzkim dniem jego życia.

Zabójstwo Zainab

Aswad – syn Habira zamordował Zainab, córkę Proroka Muhammada [PzN]. Stało się to w czasie emigracji z Mekki do Medyny, podczas której Zainab miała dołączyć do ojca. Niestety w czasie podroży została otoczona przez grupę niewierzących mekkańczyków. Wśród nich był Habir, który zaatakował córkę Proroka swoją włócznią. Zainab, spadając z wielbłąda, poroniła dziecko, które nosiła w swoim łonie, a jakiś czas potem zmarła. Po tym wydarzeniu Habir ukrywał się z obawy przed zemstą. Kiedy Mekka została zdobyta, Wysłannik Allaha wysłał do Habira posłańca z wiadomością, że jego życie nie jest zagrożone. Habir przybył wówczas do Proroka [PzN], który przebaczył mu i przyjął od niego przysięgę wierności i lojalności.

Uhud – maksimum współczucia

Bitwa pod Uhudem była drugim, po wygranej pod Badr, najważniejszym testem wiary dla muzułmanów i ich religii. Uhud, okazało się miejscem, gdzie muzułmanie ponieśli klęskę, a sam Prorok został poważnie ranny. Muhammad [PzN] doznał poważnych obrażeń, dziesiątki wiernych mu towarzyszy poległo w walce, a pozostała armia została rozproszona. W najniebezpieczniejszych momentach walki i chwilach ogromnego wysiłku, Prorok [PzN] wznosił dłonie w kierunku nieba i modlił się za przeciwnika, który doprowadził do tej bitwy:

O Allah! Wybacz mojemu ludowi, bo nie chcą widzieć Prawdy. Gdyby ja ujrzeli, nie czyniliby tego [co czynią]”

Na polu bitewnym Prorok [PzN] próbował tamować krew wyciekającą z rany na rozdartym policzku, powstrzymywał upływ krwi z ust i dziąseł, w którym utkwiły kawałki żelaza. Jego towarzysze zauważyli to i po zakończonej bitwie nie omieszkali zapytać:

O Wysłanniku Boga! Dlaczego tak usilnie starałeś się powstrzymywać upływ swojej krwi?”

Prorok [PzN] odpowiedział:

Takie jest prawo Boga. Jeśli naród krzywdzi wysłanego do nich, jako miłosierdzie od Allaha, proroka tak bardzo, że jego krew jest przelewana, to Bóg nie będzie zwlekał z karą . Zniszczy cały naród.”

Dziecko męczennika

Wieczorem, po bitwie pod Uhudem, syn poległego w niej muzułmanina zapytał rannego i pogrążonego w smutku Proroka [PzN]:
Gdzie jest mój ojciec?”
Twój ojciec poległ jako męczennik” - odpowiedział Prorok.

Usłyszawszy to, syn zaczął płakać. Muhammad [PzN] pogładził go po głowie, przytulił i zapytał:
Czy chcesz abym ja był twym ojcem a Aisza matką ?”


 
Czy wezwaliście ich do Islamu?

Prorok [PzN] ujrzał nowo pojmanych jeńców prowadzonych do Medyny...I zapytał swych towarzyszy, którzy ich wzięli w niewolę :
Czy wezwaliście ich do islamu?”
Odpowiedzieli mu: Nie!
Aby mieć jasną sytuację , zapytał tez jeńców:
Czy zostaliście wezwani do religii islamu?”
Kiedy również od nich uzyskał negatywną odpowiedź, wydał rozkaz uwolnienia jeńców, którzy powrócili do swoich krajów.



Nie obdarowuj biednych tym, czego nie lubisz jeść

Jeden z przyjaciół Proroka [PzN] podarował mu jaszczurkę. Prorok nie był jednak przyzwyczajony do spożywania mięsa z tego zwierzęcia. Wiedząc o tym, Aisza postanowiła obdarować jaszczurką biedaków. Zapytała Proroka czy może to uczynić, ale on odmówił mówiąc:
Nie możemy obdarowywać biednych tym, czego sami nie spożywamy”.


Tato, tato!

W okresie przedislamskim powszechny był wśród Arabów zwyczaj zabijania córek. Był to jeden ze zwyczajów, którego islam natychmiast surowo zabronił. Jeden z towarzyszy Proroka [PzN] podczas jego obecności opowiadał jak się do tego obyczaju stosował:

O Wysłanniku Allaha! Własnymi rękami zabiłem swoje córki! Kiedyś, wziąłem moją prawie nastoletnią córkę za rękę i poszedłem z nią na pustynię . Dotarliśmy do wyschniętej studni. Zajrzałem do niej i wpatrywałem się w jej dno jakbym czegoś szukał..”

Słuchając tego Prorok [PzN] zaczął płakać. Mężczyzna kontynuował:

Podszedłem do córki od tyłu i pchnąłem ją mocno w plecy. Wpadła do studni głową w dół i zaczęła spadać krzycząc: Tato, tato!

W tym momencie szloch Proroka przebrał miarę. W rezultacie tego, obecni w meczecie muzułmanie musieli interweniować i uciszyć opowiadającego, wyprowadzając go ze świątyni.


Dlatego, że to nie jest fard (obowiązek)

Przekazała Aisza [RA]:

Pewnej nocy Apostoł Allaha wykonywał w meczecie modlitwę nafil (nadobowiązkową). Widząc to kilka osób przyłączyło się do niego i modlili się wraz z nim. Kolejnej nocy Prorok [PzN] uczynił to samo, lecz tym razem modlących przybyło. Trzeciej nocy zgromadziło się jeszcze więcej ludzi w oczekiwaniu na tą modlitwę. Prorok [PzN] jednak nie przyszedł. Następnego wieczoru wyjaśnił powód swojej nieobecności:

Widziałem, że się zgromadziliście. Ale to, co mnie powstrzymało przed przyjściem, to obawa przed uczynieniem przez was tej praktyki fardem (obowiązkiem)”.


Ssące dziecko

18-miesięczny synek Proroka [PzN] – Ibrahim umierał mu na rękach..Muhammad był w rozpaczy. Jego łzy kapały na dziecko, kiedy po raz ostatni je całował i przytulał, mówiąc:

Był jak ssące pierś matki jagniątko i umarł podczas ssania..Ale nie można jednak sprzeciwiać się woli Boga..”


Biedniejsi ode mnie

Jeden z przyjaciół Proroka [PzN] w czasie Ramadanu popełnił ciężki grzech. Poszedł zatem do Proroka z pytaniem, co ma uczynić, aby ten grzech został mu wybaczony. Muhammad [PzN] odparł:
- Czy możesz wyzwolić niewolnika? 
- Nie, nie mam na to pieniędzy – odpowiedział tamten. 
- Czy możesz zatem pościć bez przerwy 60 dni? - zapytał Prorok. 
- O Wysłanniku Allah! Zgrzeszyłem przecież w czasie poszczenia.
- A czy możesz nakarmić 60 biednych ludzi? 
- Nie stać mnie na to – odrzekł muzułmanin.
 
Wtedy Prorok oznajmił:
- Zatem zostań ze mną i poczekajmy aż Bóg ześle dla ciebie rozwiązanie.
Czekali więc w meczecie. Po jakimś czasie mieszkaniec Medyny przyniósł w podarunku dla Proroka kosz daktyli. Muhammad oddał kosz swojemu towarzyszowi wyjaśniając:
- Weź ten kosz daktyli i rozdaj je biednym, niech to będzie potraktowane jako pokuta za twój grzech. 
- O Wysłanniku Allaha! - odparł mężczyzna – Nie znam w Medynie rodziny biedniejszej niż moja..   
Prorok [PzN] uśmiechnął się i rzekł:
Więc rozdaj daktyle swojej rodzinie i spożyjcie je razem.


 
Srebrne monety

W kieszeni Proroka [PzN] było 10 srebrnych monet. Za 4 monety kupił sobie koszulę na targu w Medynie. Pewien napotkany po drodze biedak poprosił go, aby mu tą koszulę ofiarował. Podarował mu ją zatem a sobie kupił inną, również za 4 srebrne monety. Pozostały mu dwie. Kilka chwil później ujrzał małą płączącą dziewczynkę. Podszedł do niej i zapytał dlaczego płacze. Okazało się, że dziewczynka pracowała jako służąca:
  • Miałam kupić mąkę za 2 srebrne monety, które dostałam od mojego pana..., ale je zgubiłam..
    Prorok wyjął z kieszeni resztę swoich pieniędzy:
  • Nie płacz – powedział dając jej monety – idź i kup za nie mąkę.
Dziewczynka była jednak wciąż niespokojna.
  • Boję się, że zbiją mnie za spóźnienie..
Muhammad wziął ją za rękę i poszli razem kupić mąkę. Potem zaprowadził dziewczynkę do domu, w którym pracowała. Właściciele domu byli zaskoczeni przybyciem tak szacownego gościa. Prorok wskazał na dziecko i rzekł:
  • Boi się, że będzie ukarana. Nie bijcie jej. Pracodawca dziewczynki, wciąż zdziwiony, odparł:
  • O Wysłanniku Allaha! Bądź świadkiem uwolnienia tej dziewczynki! W podzięce za to, ze uczyniłeś mi ten honor i wszedłeś do mojego domu zwracam jej wolność.
Prorok [PzN] wzniósł w górę ręce:
  • O Allah! Jakże błogosławione były te monety! Sprawiłeś, że dzięki nim ja i biedny mężczyzna mamy nowe koszule. Dzięki nim również uradowałeś tą dziewczynkę i podarowałeś jej wolność!

Potęga Boga jest większa

Pewien człowiek bił swojego niewolnika. Prorok, widząc to, niepostrzeżenie podszedł  do bijącego i zawołał:
  • Powinieneś wiedzieć, że Bóg ma nad tobą większą władzę niż ty nad tym nieszczęsnym niewolnikiem.
Właściciel niewolnika słysząc to zadrżał na całym ciele, a bicz wyleciał mu z reki. Odwrócił się do Proroka, mówiąc:
  • O Wysłanniku Boga! Bądź mym świadkiem! Zwracam wolność temu niewolnikowi!
Prorok odparł:
  • Gdybyś tego nie zrobił, paliłbyś się w Piekle..

120 owiec

Abu Zura – przyjaciel Proroka służący mu w czasie jednej z podroży, przekazał:

W czasie podroży Prorok nalegał, abym wraz z nim jechał na jego wielbłądzie. Bicz, którego używał do poganiania zwierzęcia czasami smagał również moje nogi i sprawiał mi ból. Kiedy Muhammad to zauważył, zapytał:
  • O Abu Zura, czy trącam cię moim biczem?
  • Tak, o Wysłanniku Boga – odpowiedziałem zakłopotany.
Prorok nic na to nie odparł. Kiedy dotarliśmy na miejsce, odłączył od stada 120 owiec, który mi ofiarował mówiąc:
  • O Abu Zura, niech te owce będą rekompensatą za twój ból, który nieumyślnie spowodowałem w czasie jazdy.
Umiłowany

Zaid – adoptowany syn Proroka poległ w bitwie pod Muta. Muhammad odwiedził dom Zaida w dniu, w którym do Medyny dotarły złe wieści. Mała córka Zaida płacząc po stracie ojca, wtuliła się w pozostałe po nim ubranie. Prorok, sam płacząc, objął i przytulił sieroty. Stojący obok muzułmanin zapytał:
  • O Wysłanniku Allaha! Cóż to oznacza?
  • To oznacza tęsknotę za umiłowanym człowiekiem.
     

Zdobycie Mekki

Mekka – rodzinne miasto Proroka [PzN], w którym zabroniono mu głosić przesłania Islamu, została zdobyta przez armię składającą się z ponad 1000 uzbrojonych muzułmańskich wojowników. Jak na ówczesne warunki VII-wiecznej Arabii była to pierwszorzędna armia.
Wojsko otoczyło miasto nocą. Góry wznoszące się nad Mekka odbijały się blaskiem światła z ognisk, które każdy z wojowników miał rozkaz rozpalić, aby rozświetlić pogrążone w ciemności miasto.
Abu Sufyan – największy z wrogów Proroka, opuścił Mekkę i wraz ze swym małym synem pojechał na spotkanie z Muhammadem. Znając słabe punkty swojego rywala, rzekł:

  • Przysięgam na Boga, że jeśli mi nie wybaczysz, zabiję siebie i dziecko.
Prosił o wybaczenie posługując się szantażem i je uzyskał.
Następnego dnia wojsko ruszyło na miasto. Mekkańczycy byli zaskoczeni i zaszokowani jego wielką ilością. Stojąc obok Abbasa – wuja Muhammada, Abu Sufyan, zarządca Mekki, obserwował wkraczającą do miasta armię i zadawał Abbasowi pytania na temat każdego oddziału wojska. Był zafascynowany każdą odpowiedzią jak otrzymał od swojego rozmówcy. Po pewnym czasie zapytał z niecierpliwością:
  • Czy Muhammad jeszcze nas nie minął?
W końcu zobaczył Proroka odzianego w zbroję i jadącego na swoim wielbłądzie o imieniu Quswa. Skłonił głowę na znak, że każdy może wjechać do miasta, które Allah ogłosił świętym. Swoją postawą wychwalał Boga.
W międzyczasie Sa'd ibn Ubada, jeden z przywódców Medyny, krzyknął do Abu Sufyana:
  • Dzisiejszy dzień jest dniem sadu! Dniem zemsty za klęskę pod Uhud! To dzień, w którym Kurajszyci zostaną pozbawieni honoru i ośmieszeni! Dzień zniszczenia!

    Prorok [PzN] słysząc te słowa gestem dłoni kazał S'adowi zamilknąć i rzekł:

  • Dzisiejszy dzień jest dniem miłosierdzia i współczucia. To dzień uhonorowania Kurajszytów. Dziś szacunek dla Kaaby i Mekki osiągnie swój szczyt.
Potem Prorok [PzN] wydał rozkaz i zwolnił go z obowiązków dowódcy, powołując na to miejsce swego syna.
Niewiele krwi przelało się podczas zdobywania Mekki. Było już upalne południe i towarzysze Muhammada zapytali go:
  • Wysłanniku Boga, gdzie chcesz odpocząć?
Na twarzy Proroka pojawił się gorzki uśmiech. Przypomniał sobie swój dom, który został zrównany z ziemią przez Aqila – jego kuzyna – tylko po to, aby zasmucić i przygnębić Muhammada. Odrzekł wtedy ze smutkiem:
  • Czy Aqil pozostawił nam jakieś miejsce do odpoczynku...?
Mimo to nikomu nawet przez myśl nie przeszło, aby skrzywdzić Aqila. Otrzymał on gwarancję bezpieczeństwa, podobnie jak pozostali mieszkańcy Mekki.
Mekkańczycy jednak nie mogli uwierzyć w to, że wszelkie prześladowania, okrucieństwo, upokarzanie i wrogość okazywana przez lata muzułmanom, minie bez echa. Żeby upewnić się, iż są bezpieczni poszli do Proroka stojącego pod drzwiami Kaaby, z której dopiero co usunął wszelkie oznaki wielobóstwa. Pełni lęku i obawy stanęli przed nim w milczeniu. Muhammad domyślając się powodu ich obecności, rzekł:
  • Położenie w jakim się dziś znalazłem mogę porównać do sytuacji między Yusufem a jego braćmi, który im powiedział: „Nie róbcie sobie wyrzutów. Bóg wam przebaczył, a On jest najmiłosierniejszy spośród tych, którzy okazują miłosierdzie”. Dziś ja wam mówię to samo. Jesteście wolni.
Do wieczora wszyscy Mekkańczycy przyjęli Islam. Następnego dnia armia wycofała się z miasta.
Jednakże, kiedy już było pewne, że Mekka zostanie zdobyta, wielu ludzi uciekło z obawy przed zemstą muzułmanów. Wśród nich byli niebezpieczni złoczyńcy, którzy nie znali charakteru Proroka i nie liczyli na litość i przebaczenie. Jednym z nich był Wahszi, który zabił wuja Muhammada. Prorok [PzN] wysłał do niego posłańca z prośbą dołączenia do grona wierzących. Wahszi bał się wrócić do Mekki, więc napisał list, w którym zawarł następujące słowa:

O Muhammadzie! Powiedziałeś: Męki osoby, która zabija drugiego człowieka lub dodaje Bogu partnerów, zwiększają się w Dniu Sadu. I pozostanie on w tych męczarniach. Ja tak czyniłem. Czy mimo to  mam szansę na zbawienie?

W odpowiedzi na to pytanie został zesłany 71 werset sury al-Furqan [Rozróżnienie]:

Ten, kto okazuje skruchę i czyni dobre, prawe dzieła (i w ten sposób udowodnia,że odrzucił swój zły sposób życia i zamienił go na dobry) – ten (człowiek) z pewnością zwrócił się do Boga z prawdziwą skruchą” (Koran 25: 71)

Werset ten został wysłany Wahsziemu, lecz on uznał go za niewystarczający dowód. Napisał:
O Muhammadzie! Skrucha, wiara i dobre uczynki to trudne warunki. Być może nie będę w stanie ich wypełnić..”

Wówczas jako odpowiedź został objawiony werset 48 sury an-Nisa [Kobiety]:


Zaiste, Bóg nie wybacza przydawania Mu współtowarzyszy; mniejsze winy wybacza jednak, komu zechce (temu, kogo poprowadził ku skrusze i prawości ze Swojej łaski i bądź ze względu na jego żal za grzechy i dobrowolne postanowienie pójścia Prostą Drogą). Ten, kto przypisuje Bogu współtowarzyszy, wymyślił zaiste grzech obrzydliwy” (Koran, 4: 48)

Lecz i to nie przekonywało Wahsziego. Wysłał więc do Muhammada kolejny list:

O Muhammadzie! To znaczy, ze Allah wybaczy jeśli zechce..Nie jestem przekonany, że Bóg zechce tego dla mnie..”

Wątpliwości rozwiał ostatecznie kolejny objawiony werset:

Powiedz: (Bóg daje wam nadzieję:) O, Moi słudzy – marnotrawni (w danych wam przez Boga okazjach i możliwościach) wobec (dobra) swoich własnych dusz! Nie traćcie nadziei w Boże Miłosierdzie. Oto Bóg wybacza wszystkie grzechy. Zaprawdę, On jest Wybaczający, Współczujący” [Koran 39: 53]

Wtedy Wahszi uwierzył, pojechał do Mekki i został muzułmaninem.

Ludzie zapytali:

O Posłańcu Boga! Czy te radosne wieści są skierowane tylko do Wahsziego czy również do nas wszystkich?”

Prorok odpowiedział:

Do was wszystkich”

Safwan ibn Umayya, który był jednym z dostojników plemienia Kurajszytów i który wysłał spiskowców mających zabić Muhammada w zemście za poległych pod Badrem krewnych, również opuścił Mekkę.
Wahb ibn Umayr – jeden ze spiskowców przybył do Safwana. Wahb miał na głowie turban należący do Proroka, symbolizujący obietnicę nienaruszalności. Safwanowi to wystarczyło, więc powrócił do Mekki. Nie był jednak gotowy na przyjęcie islamu. Stojąc w obecności Proroka, rzekł:

Daj mi 2 miesiące. Pomyślę czy przyjąć twoją religię czy nie".

Prorok odpowiedział mu na to:

Daję ci 4 miesiące, zamiast dwóch”

Przed opływem tych 4 miesięcy, Safwan został muzułmaninem.

Innym uciekinierem z Mekki był Ikrima – syn Abu Jahla. Abu Jahl był jednym z największych wrogów Islamu i Proroka dopóki nie poległ w bitwie pod Badrem, po której nadano mu przydomek Faraona ummy. Ikrima również popełnił wiele niegodziwości przeciwko muzułmanom. Kiedyś Prorok powiedział o nim:
Przez Abu Jahla nie cierpiałem tak bardzo, jak przez jego syna..”

Żona Ikrimy podjęła się zadania sprowadzenia męża z powrotem do miasta. Odszukała go na pokładzie statku u wybrzeży Jemenu. Zabrała go z powrotem do Mekki. Muhammad ostrzegł swych towarzyszy, gdy dowiedział się, że Ikrima do niego przybywa, mówiąc im:

Nie obrażajcie go wspominając o jego ojcu”

Kiedy Ikrima przyjechał, Prorok powitał go, objął i rzekł:

Witaj, mudżahedinie” - i pozwolił mu zasiąść obok siebie. Ikrima, zaszokowany zachowaniem Muhammada, złożył obietnicę:

O Wysłanniku Boga! Bądź mym świadkiem! Dołożę wszelkich starań i nie będę żałował swojego majątku,a by służyć islamowi i bronić go”.

Ikrima dotrzymał słowa. Był jednym z trzech wojowników, którzy polegli w bitwie pod Yarmuk, dzięki której cały Bliski Wschód stał się muzułmański. Doliczono się 70 ran od miecza na jego ciele...


Teksty pochodzą ze strony resulullah.org
Tłumaczenie: Anna Mariyam

czwartek, 21 sierpnia 2014

AL-GHURBAH = Poczucie wyobcowania, alienacji...

"...niech jednak nie zwiedzie cię ich panoszenie się po kraju" (40:4)


Zwolennicy as-sirat al-mustaqim (czyli ci, którzy podążają Drogą Prostą wyznaczoną przez Allah) są mniejszością, która żyje w społeczeństwie niczym obcy. Dzieje się tak, ponieważ większość ludzkości odchodzi od drogi Boga, przywiązując się do świata ziemskiego i jego materialnych przyjemności. Koran opisuje większość populacji Ziemi:

"...lecz większość ludzi nie wie" (12:21)

"...lecz większość z nich nie rozumuje (i nie potrafi oddzielić prawdy od kłamstwa)" (29:63)

"Godzina Ostatnia niechybnie nadejdzie. Nie ma co do tego wątpliwości. A jednak większość ludzi nie wierzy" (40:59)

"Czy też może sądzisz, że większość  z nich (rzeczywiście) słucha, zastanawia się i rozumie? Oni są jak trzody. Nie, oni jeszcze bardziej nie dbają o Drogę Prostą (i bardziej potrzebują przewodnika aniżeli trzody)" (25:44)

Stopień wyobcowania może się różnić w zależności od czasu, miejsca, ludzi - jako że muzułmanie są mniejszością wśród mieszkańców Ziemi, a wierzący są mniejszością wśród muzułmanów. Natomiast tych, którzy posiadają wiedzę jest tylko kilku spośród wierzących, a obrońców sunny Proroka Muhammada jest nawet jeszcze mniej. W odniesieniu do tego, Wysłannik Allah (swt) powiedział: "Zaprawdę, moja wspólnota pośród innych wspólnot jest niczym biały włos na czarnym byku" (Bukhari)

Mimo, że ta garstka wierzących może znaleźć pocieszenie w samotności i doznawać odizolowania wśród ludzi korzystających z ziemskiego życia, to nie mogą oni zaniedbywać swoich obowiązków, ponieważ Prorok (sws) powiedział: "Wierzący, który miesza się z  ludźmi i jest cierpliwy w obliczu doznawanych od nich przykrości, jest lepszy niż wierzący, który nie wychodzi do ludzi i nie jest cierpliwy" (Ahmad i at-Tirmidi- sahih)
I Allah (swt) przypomina także że:

"Wierzący są przecież braćmi" (49:10)

Prawdziwie wierzący jest zawsze świadomy obecności Allah (swt), unika tego, co budzi wątpliwość lub może prowadzić do grzechu. Praktykuje sunnę Proroka, podczas gdy inni od niej odstępują oraz wystrzega się innowacji. Zna ciężar swoich grzechów i stara się uzyskać przebaczenie od Boga. Jest pośród tych, których chwalił Prorok (sws), kiedy mówił:

"Z pewnością islam przyszedł jako obcy i ponownie stanie się obcy, tak jak na początku. Błogosławieni są zatem ci, którzy są obcy" (Muslim i Ahmad)

Allah (swt) zapewnia tych, którzy idą Jego Drogą, że pomimo tymczasowego wyobcowania w świecie ziemskim, należą oni do najlepszych spośród ludzkości - podobnie jak prorocy, ich zwolennicy, męczennicy oraz sprawiedliwi (zobacz sura 4:69). I jest to uzasadnienie du'aa': "O Allah, prowadź mnie razem z tymi, których prowadziłeś" (Allahumma ahdini fiman hadajta - z du'aa' ul-qunut nauczanego przez Proroka - relacjonował an-Nasa'i - uznano jako hasan).

Ibn al-Qayyim powiedział: "Jeśli wierzący kiedykolwiek poczuje  samotność z powodu wyobcowania, niech wspomni na swych zmarłych braci i myśli o dołączeniu do nich, i niech nie przejmuje się innymi, gdyż oni nie pomogą mu przed obliczem Allah".
Wcześniejsi uczeni doradzali: "Trzymaj się prostej drogi i nie ulegaj samotności tylko z powodu kilku osób, które po niej kroczą; i strzeż się fałszu i nie daj się zwieść tym, którzy idą ku zbłądzeniu"
Allah (swt) mówi:

"Powiedz: 'To, co dobre i to, co złe nie są sobie równe', nawet jeśli obfitość zła (i zepsucia) cię zadziwia" (5:100)

"A jeśli posłuchasz większości tych, którzy są na ziemi, to oni sprowadzą cię z drogi Boga ku zbłądzeniu. Oni postępują jedynie za przypuszczeniem (a nie za wiedzą) i czynią tylko domysły (głoszą poglądy zgodne z ich wyobrażeniami, osobistymi interesami i systemami wartości)" (6:116)

W innym sensie, jeśli wierzący wraz z całym stworzeniem czci i modli się do Allah (swt), to faktycznie znajduje się wśród większości stworzenia, które oddaje cześć Bogu Jedynemu:

"Wysławia Boga wszystko to, co jest w niebiosach i wszystko to, co jest na ziemi. On jest Pełen Chwały, Jego Moc nieodparta, Mądry" (59:1)

"Wszystko to, co jest w Niebiosach i wszystko to, co jest na ziemi wysławia Boga, Absolutnego Pana, Świętego i Czystego, Pełnego Chwały, którego Moc nieodparta, Mądrego" (62:1)

"Wysławia Boga wszystko to, co jest w Niebiosach i wszystko to, co jest na Ziemi" (64:1)

Część wierzącej ludzkości i dżinów czci Allah, zwierzęta i rośliny wysławiają Go. Wszyscy aniołowie w Niebiosach oddają Mu cześć i pozornie martwe organizmy również. Wszystkie formy materii i energii Go wielbią, poddane prawom fizycznym przez Niego ustanowionym.

"...I nie ma niczego, co by nie głosiło Jego chwały. Lecz wy nie pojmujecie ich wysławiania" (17:44)


W ostateczności Allah jest z tymi, którzy są bogobojni i poświęcają się czynieniu dobra (zobacz sura 16:128), wspiera ich wysiłki i uspokaja ich. Także jeśli Szatan próbuje doprowadzić ich do stanu frustracji i rozpaczy z powodu osamotnienia, to ponosi klęskę, jako że wierzący żyją w harmonii z całym wszechświatem poddanym woli Allah.
Jeśli wierzący idący Drogą Prostą czuje się jak obcy na tym świecie, to w zasadzie czuje się tak, jak powinni się czuć wszyscy ludzie, ponieważ nie zostali oni stworzeni dla życia na Ziemi lecz są na niej jedynie podróżnymi, którzy przybędą do ostatecznego celu - życia po śmierci.




Tłumaczenie rozdziału "The Feeling of Alienation (Al-Ghurba)" z książki "Realities of Faith"


czwartek, 14 sierpnia 2014

MOC DU'AA'

"Kim jest Ten, który odpowiada bezradnemu w jego strapieniu, gdy ów modli się do Niego, i usuwa od niego nieszczęście?" (27:62)

Du'aa' czyli suplikacje (błaganie, prośby skierowane do Boga) zostały zlecone przez samego Allah (swt), który obiecał, że będzie ich wysłuchiwał i odpowiadał na nie.

"Powiedział Wasz Pan: Módlcie się do mnie, a ja Wam odpowiem"(40:60)

"I kiedy (o Wysłanniku) moi słudzy pytają cie o mnie, , to zaprawdę - jestem blisko: odpowiadam na modlitwę proszącego, jeśli modli się do Mnie" (2:186)


Zachęca się do wykonywania du'aa' nie tylko w czasie formalnej, obowiązkowej modlitwy (salat), ale w każdym innym momencie. Jest to bowiem ważna forma oddawania czci Bogu oraz oznaka wiary w Jego wszechmoc i zdolność wysłuchiwania. Du'aa' stanowi swego rodzaju otwartą linię komunikacji pomiędzy Bogiem a Jego sługami, którzy poprzez jej regularne wykonywanie podtrzymują w sobie świadomość Boga oraz dołączają do

"...kobiet i mężczyzn, którzy często pamiętają o Allah" (33:35)


Wysłannik Allah (swt) powiedział: "Ktokolwiek chce, aby Allah mu odpowiadał w chwilach trudności i nieszczęścia, powinien wykonywać du'aa' w chwilach łatwości" [hadis sahih, at-Tirmidhi]. Prorok także powiedział: "Suplikacja jest [prawdziwym] oddawaniem czci" [hadis sahih, Ahmad, Abu Dawud, at-Tirmidhi i inni].

Idąc za przykładem Proroka (sws) i posługując się jego instrukcjami, możemy jak najlepiej wykorzystać moc du'aa'.
Skierowanie twarzy w kierunku Mekki (qibla) jeśli to jest możliwe, uniesienie rąk do poziomu barków oraz rozpoczęcie wysławiania Boga to elementy sunny dotyczącej wykonywania du'aa'.
Warto robić du'aa' zwłaszcza wtedy, kiedy są ku temu sprzyjające warunki a odpowiedź na prośby jest najbardziej prawdopodobna (czyli w miesiącu Ramadanie, dniu 'Arafah, w piątki, w czasie ostatniej części trwania nocy - zwłaszcza ostatniej godzinie przed nastaniem brzasku, pomiędzy adhanem a iqamą, w trakcie oddawania pokłonu podczas modlitwy, zaraz po wykonaniu obowiązkowej modlitwy i w każdym momencie odczuwania strachu, obawy czy potrzeby serca do wykonania du'aa').
Najlepszym sposobem wykonywania du'aa' jest koncentracja, okazanie Bogu pokory i modlitwa ściszonym głosem, tak jak Allah nakazuje:

"(O, ludzie!) Wzywajcie waszego Pana z pokorą i w skrytości swoich serc. Zaprawdę , wasz Pan nie miłuje ludzi występnych" (7:55)

Du'aa' głośno i agresywnie wypowiadane, zostało skomentowane przez Proroka (sws): "O ludzie, opamiętajcie się. Nie wołacie kogoś, kto jest głuchy lub nieobecny, ale Kogoś, kto jest Wszechsłyszący i Wszechwidzący. Ten, kogo wzywacie jest bliżej was niż szyja zwierzęcia, na którym jeździcie" [al-Bukhari i Muslim]

Trzeba dodać, że du'aa' grupowa prowadzona przez jedną osobę, podczas gdy inne osoby powtarzają za nią jest innowacją i nie była praktykowana przez Proroka (swt) i jego towarzyszy. Preferowane są indywidualne prośby lub druga osoba może włączyć się do du'aa' innej poprzez powiedzenie "amin" na zakończenie jej modlitwy.

Bądźcie pewni, że Allah chętnie odpowiada na wasze prośby, trzeba Go odpowiednio prosić, jak Prorok (sws) powiedział: "Niech nikt z was nie mówi: 'O Allah, wybacz mi jeśli możesz', ponieważ nie ma w Bogu niechęci do wybaczania" [Ahmad, Muslim i Bukhari]
Prorok poinformował nas także o trzech rodzajach próśb (du'aa'), które zawsze są wysłuchane:

1. Du'aa' rodzica wobec jego dziecka
2. Du'aa' podróżnego
3. Du'aa' uciśnionego przeciwko swemu ciemiężcy

Inny hadis mówi, że du'aa' muzułmanina za brata w wierze także otrzyma odpowiedź [Muslim].
Wysłannik Allah (swt) powiedział też, że jeśli wznosimy prośby za kogoś, to najpierw powinniśmy zacząć od siebie (at-Tirmidhi), mówiąc na przykład: "O Allah, prowadź mnie i prowadź jego/ją" lub "O Allah, wybacz mi i wybacz jemu/jej".

Jest kilka rzeczy, których w odniesieniu do du'aa' należy unikać, jako że uniemożliwiają one odpowiedź Boga. Nie wolno czynić du'aa' o coś, co jest związane z grzechem lub w celu zerwania relacji. Prorok zabronił także czynić du'aa' przeciwko sobie, rodzinie, swojej własności lub służącym (Muslim), co więcej proszący nie powinien być tym, który czyni lub korzysta z tego, co jest zabronione (haram). Wysłannik Allah (swt) opowiadał o człowieku przebywającym w podróży, który cały brudny i zakurzony wzniósł ręce ku niebu wołając: 'O Boże, o Boże!" podczas gdy jego pożywienie było 'haram' a on sam korzystał z tego, co było zakazane. Prorok zakończył opowieść pytaniem: 'Jak zatem mógł on oczekiwać, że zostanie wysłuchany?'
Prosząc nie powinniśmy też żądać natychmiastowej odpowiedzi, jak ów, który mówi: 'Prosiłem się, ale nie zostałem wysłuchany' i rezygnuje z dalszych modlitw (Bukhari, Muslim, Tirmidhi i Abu Dawud).
Allah (swt) informuje nas, że Koran jest lekiem:

"...Dla tych, którzy wierzą, to jest przewodnictwo i uzdrowienie (dla ich serc i umysłów, i wszystkich ich zmysłów)" (41:44)

oraz

"My zsyłamy Koran w częściach - to jest uzdrowienie i miłosierdzie dla wiernych" (17:82)

I w rzeczywistości, Koran jest lekiem dla serc, leczy z ignorancji i wszelkich wątpliwości.
I takim lekarstwem jest także du'aa', jest to jeden z najpotężniejszych środków odpierania tego, co niepożądane oraz otrzymywania tego, czego byśmy sobie życzyli. Możliwe jest jednak, że to o co prosimy nie przychodzi. Taki efekt spowodowany może być jakąś wadą istniejącą w samym du'aa', np. Bogu nie podoba się nasza złość zawarta w prośbie, to, że proszący korzysta z tego, co zabronione lub jego serce zatracone jest w ziemskich przyjemnościach i rozrywkach.

Jednakże, du'aa' jest jednym z leków przynoszących wiele korzyści. Jest ono wrogiem wszelkich nieszczęść - chroni przed nimi i walczy z nimi, zapobiega ich nadejściu i je odpycha lub minimalizuje ich skutki. Du'aa jest bronią wierzącego.

Du'aa' wypowiadane w chwilach nieszczęść może przynieść trzy efekty:

1. Du'aa' jest mocniejsze i odpędza nieszczęście

2. Du'aa' jest słabsze i nieszczęście dotyka wierzącego (chociaż jego skutek może być pomniejszony nawet w wyniku słabego du'aa')

3. Du'aa' i nieszczęście przeciwstawiają się sobie wzajemnie i jedno zapobiega zwycięstwu drugiego. Prorok (sws) powiedział: "Nic tak nie odpycha przeznaczenia jak du'aa'" (at-Tirmidhi i al-Hakim, hasan). A najlepszym spośród leków jest trwanie w du'aa'. Prorok powiedział: "Nie bądźcie słabi w czynieniu du'aa', jako że nikt nie zostanie zgubiony tak długo jak długo będzie robił du'aa' " (al-Hakim, sahih).

Spośród ludzkich słabości, które uniemożliwiają działanie du'aa' jest niecierpliwość oraz pośpiech.  Zgodnie ze słowami Proroka (sws): "Du'aa' żadnego z was nie otrzyma odpowiedzi tak długo, jak długo nie pozbędziecie się niecierpliwości, mówiąc: 'Czyniłem du'aa', ale nie zostałem wysłuchany' (Bukhari).
Kiedy Prorok (sws) powiedział: "Sługa będzie wysłuchiwany tak długo jak długo nie będzie prosił o coś grzesznego lub o coś co niszczy więzi rodzinne i tak długo, jak długo nie okaże zniecierpliwienia", zapytano go: O Wysłanniku Allah, a czym jest zniecierpliwienie? Odpowiedział: :Niecierpliwość jest wtedy, gdy ktoś mówi: 'Modliłem się i modliłem, ale nie widzę żebym otrzymał odpowiedź' i wtedy, wyczerpany, porzuca du'aa' (Muslim).

Zatem wierzący nie powinien porzucać swych próśb przedwcześnie, uznawszy że odpowiedź nie nadchodzi, gdyż wtedy staje się podobny do człowieka siejącego nasionko lub sadzącego roślinę, który dba o nią, nawadnia glebę, usuwa chwasty, ale widząc, że nie przynosi to szybkich efektów (roślina wolno rośnie), zaprzestaje swoich starań i zaniedbuje ją.



Fragmenty rozdziału pt. 'Supplication' - Du'aa' z publikacji 'Realities of Faith'.
Tłumaczenie: Anna Mariyam










niedziela, 15 czerwca 2014

RAMADAN - jak, kiedy i dlaczego?

Należy wiedzieć, że wszystkie Księgi, nie tylko Koran, zostały zesłane w miesiącu ramadanie. Jest na ten temat hadis spisany przez uczonego Wasela Ibn al-Askaa al-Lesy Abu Fasila. Można go odczytać napisanego także przez Al-Albaniego w jego książce pt. "Saheeh al-Jamaa" ("Zbiór Prawidłowy"). Hadis ten został uznany za dobry.
Przekaz na ten temat istnieje również:

- u Al-Bayhaky w jego książce "Al-Asmaa al-Sufat"
- u Al-Haysamy w jego książce "Majamaa al-Zawayd"
- u Al-Sajjuty w jego książce "Al-Jamaa al-Saghir"


Prorok Muhammad, pokój z nim, powiedział:

"O ludzie! Miesiąc Boga - Ramadan - został Wam dany z Jego łaski, błogosławieństwa i przebaczenia. Bóg ustanowił ten miesiąc najlepszym ze wszystkich miesięcy. Dni tego miesiąca są najlepszymi spośród wszystkich dni, noce są najlepszymi spośród wszystkich nocy, a godziny najlepszymi spośród wszystkich innych godzin. Jest to miesiąc, w którym Allah zaprasza was do postu i modlitwy honorując was w ten sposób. W każdym oddechu jaki wydajecie otrzymujecie nagrodę od Boga, wasz sen jest wyrazem czci dla Niego, wasze dobre uczynki są akceptowane, a prośby wysłuchane. Dlatego musicie wzywać waszego Pana z sercem wolnym od grzechu i zła, zanosić prośby o wytrwałość w poście i w recytacji Koranu"


Post w islamie polega na całkowitym powstrzymywaniu się od jedzenia, picia oraz współżycia seksualnego w czasie od brzasku do zachodu słońca. Ważne jest też unikanie niewłaściwego zachowania, obgadywania, kłamstwa i wszelkich złych uczynków.

Są dwa rodzaje postu: obowiązkowy i nieobowiązkowy. Post w miesiącu Ramadan jest obowiązkowy dla każdego muzułmanina i każdej muzułmanki dojrzałej psychicznie i fizycznie oraz znajdującej się w dobrym zdrowiu. Każdy kto nie jest w stanie pościć całego miesiąca (z ważnego powodu) musi później odrobić te dni, w których nie pościł (o ile jest w stanie to zrobić).

WYMOGI OBOWIĄZKOWEGO POSTU:

1. Intencja poszczenia wykonana przed świtem (można wypowiedzieć ją głośno lub w myślach)
2. Unikanie rzeczy, które mogą doprowadzić do przerwania postu.


Całkowicie zwolnieni z postu są natomiast osoby w bardzo podeszłym wieku, chronicznie chore oraz pracujące w trudnych warunkach uniemożliwiających im wytrzymanie postu (np. praca w kopalni). Ich post musi zostać wypełniony poprzez nakarmienie biednej osoby (1 osoba = 1 dzień postu). Trzeba jednak zaznaczyć, że jeśli ktoś z wymienionych powyżej grup chce pościć i jest pewien, że post nie wyrządzi szkody jej zdrowiu, to może tak uczynić.

Jeśli kobieta jest w ciąży i boi się się o swoje lub dziecka zdrowie to nie musi pościć, jednakże jest zobowiązana odrobić cały ramadan lub te dni, których nie przepościła albo, zgodnie z opinią kilku uczonych, nakarmić jedną ubogą osobę w ciągu jednego dnia postu (1 nakarmiona osoba = 1 dzień postu, może to być codziennie ta sama osoba).
Osoba, która zachoruje w trakcie ramadanu np. na kilka dni, odrabia zaległy post po ramadanie. Podobnie podróżny, jednakże post w czasie podróży jest dozwolony jeśli podróż nie jest długa i męcząca.
Kobieta podczas krwawienia menstruacyjnego oraz w czasie połogu nie może pościć, a jeśli to robi to jej post jest nieważny i musi go powtórzyć. Jeśli kobieta pości cały dzień i zauważy krew na bieliźnie tuż przed zachodem słońca (nawet na kilka sekund przed adhanem wzywającym na modlitwę maghrib), to niestety musi przerwać post i cały dzień jest do odrobienia. Jednak jakiekolwiek inne krwawienie z narządów rodnych kobiety, inne niż menstruacja, nie unieważnia postu. (więcej na temat postu kobiet będzie zamieszczone niebawem inshaallah).

CO JEST SUNNĄ W CZASIE RAMADANU?

Poza ogólnymi zasadami dotyczącymi intencji oraz unikania czynności, których Allah (swt) zabronił w czasie miesiąca postu, są też zalecenia Proroka (sws), do których wypełniania muzułmanie są szczególnie zachęcani poprzez dodatkowe wynagrodzenie.

1. Suhur (posiłek przed świtem) - można spożywać od północy do adhanu wzywającego na modlitwę fadżr (od którego post się zaczyna) - na suhur może składać się pełny posiłek, tylko łyk wody lub jakakolwiek inna ilość jedzenia czy picia. Spożycie suhur jest błogosławieństwem od Allah (swt), który czyni w ciągu dnia post łatwiejszym.

2. Przerwanie postu natychmiast, jak tylko słońce zajdzie.

3. Wykonywanie du'aa' w czasie trwania postu w ciągu dnia oraz w momencie przerywania postu.

4. Trwanie w jak najlepszym zachowaniu przez cały miesiąc - hojność oraz studiowanie i recytacja Koranu są jak najbardziej pożądane.

5. Uczestnictwo w modlitwach taraweeh w meczecie lub wykonywanie ich w domu, czytanie i recytacja Koranu, modlitwa oraz du'aa wykonywania w nocy, zwłaszcza w czasie ciągu ostatnich 10 nocy Ramadanu.

CO NIE UNIEWAŻNIA POSTU?

1. Przecieranie wodą głowy oraz zanurzanie ciała w wodzie.
2. Używanie kohlu lub kropli do oczu, nawet jeśli poczujemy ich smak w gardle.
3. Pocałunki nie związane z uczuciem pożądania oraz przypadkowy wypływ nasienia (choć stan taki wymaga wykonania ghusl).
4. Zastrzyki domięśniowe lub dożylne oraz lewatywa.
5. Wypływ niewielkich ilości krwi z ranek na ciele.
6. Płukanie nosa i ust bez połykania wody.
7. Smakowanie potraw (np. podczas gotowania) bez ich połykania.
8. Odczuwanie zapachów oraz wdychanie tego, czego nie można uniknąć (kurzu, pyłu z mąki itp rzeczy, które mogą być w powietrzu.

Dodatkowe info dotyczące postu:

Jeśli w czasie trwania nocy współżyjemy ze swoim mężem/żoną lub kobieta kończy menstruację albo okres połogu, to należy wziąć kąpiel (ghusl). Ghusl można wykonać nawet po  nadejściu brzasku, ale należy dokonać rytualnej kąpieli na tyle wcześnie, aby zdążyć pomodlić się modlitwę fadżr. Jeśli ktoś je lub pije w momencie zaczynania się brzasku (na chwilkę przed adhanem), to musi przerwać te czynności, gdyż jego post będzie nieważny.

CO UNIEWAŻNIA POST I WYMAGA JEGO ODROBIENIA

1. Rozmyślne i celowe jedzenie, picie oraz palenie papierosów (jeśli zapomnieliśmy, że pościmy i przypadkiem napijemy się lub coś zjemy, nie unieważnia to postu).

2. Celowo wywoływane wymioty.

3. Menstruacja oraz urodzenie dziecka.

4. Zamierzone spowodowanie wytrysku nasienia (takiego, które jest spowodowane dotykiem lub bezpośrednim kontaktem)

5. Stosunek seksualny - wymaga nie tylko odrobienia postu, ale też dodatkowej pokuty - uwolnienia niewolnika, a jeśli jest to niemożliwe to należy pościć nieprzerwanie przez dwa miesiące. Jeśli ktoś nie jest w stanie pościć to wtedy musi nakarmić 60 biednych ludzi.

ODRABIANIE RAMADANOWEGO POSTU

Odrobienie opuszczonych (z ważnego powodu) dni postu w Ramadanie jest obowiązkiem, który musi zostać wypełniony. Można odrobić zaległy post wtedy, kiedy jest to dla nas najdogodniejsze, ale najlepiej zrobić to przed kolejnym Ramadanem. Można odrabiać dzień za dniem albo wyrywkowo, można także wybrać na odrobienie dni, które są najkrótsze (ze względu na porę roku) lub pogoda jest lepsza. Jest to łaska od Allah (swt), który pragnie, aby muzułmanie się oczyszczali i nie chce nakładać na nich zbyt wielkich trudności. Jeśli ktoś nie jest jednak w stanie odrobić zaległego postu przed następnym Ramadanem, powinien to uczynić później, tak szybko jak to będzie możliwe.

Dodatkowe informacje na temat Ramadanu:

1. Osoba, która umiera przed odrobieniem swoich zaległych dni postu posiada niejako dług do spłacenia. Jest bardzo wskazane, aby, o ile to możliwe, ktoś z bliskich przepościł te dni, których zmarła osoba nie zdążyła odrobić. Jeśli natomiast ktoś, z ważnych powodów (np. choroba), nie był w stanie odrobić postu przed swoją śmiercią, to jest to usprawiedliwione.

2. Allah (swt) objawił, że jedną z najbardziej błogosławionych nocy w roku jest Laylat ul_Qadr (Noc Przeznaczenia). Jest ona lepsza niż 1000 miesięcy (jest to równowartość naturalnego życia człowieka) i dla tych, którzy pragną czcić Boga Jedynego oraz prosić o jego przebaczenie i łaski. Nie wiemy dokładnie, która to noc Ramadanu, ale na pewno przypada na jego ostatnich 10 dni. Być może Allah (swt) świadomie nie ujawnił dokładnej daty tej nocy po to, aby wierzący wzmogli swoje wysiłki w ciągu tych wszystkich 10 dni miesiąca postu, tak jak to czynił Prorok (sws).

POSTY DOBROWOLNE

Warunki postu dobrowolnego są taki same jak obowiązkowego, poza jedną różnicą: intencja w poście dobrowolnym może być dokonana nawet już po brzasku. 
Posty dobrowolne są zabronione w dniach jak zostało opisane na początku artykułu w punkcie 'Wymogi obowiązkowego postu' oraz w piątki i soboty (jako oddzielne dni), chyba, że pościliśmy całym ciągiem, np. dzień przed piątkiem i będziemy pościć w niedzielę. Nie pości się też w dni świąteczne Eid al-Fitr i Eid al-Adha.

Posty, które są sunną:

Prorok (sws) zachęcał do poszczenia w następujące dni:

1. Sześć dni (obojetnie których) w miesiącu Shawwal (po Ramadanie) oprócz dni na które przypada Eid.

2.Dzień 'Arafah, kiedy pielgrzymi stoją na wzgórzu 'Arafah podczas wykonywania hadżdżu (pielgrzymki). Osoby, które są na pielgrzymce nie powinny jednak pościć w tym dniu.

3. Dzień 'Ashura (10 dzień miesiąca Muharram) i jeśli to możliwe dzień przed lub po 'Ashura. (czyli 9 i 10 lub 10 i 11 dzień Muharram)

4. Większosc dni z miesiąca Shabaan lub tyle dni, ile to możliwe z pierwszej połowy tego miesiąca.

5. Post w poniedziałki i w czwartki.

6. Dni 13stego, 14stego i 15stego każdego miesiąca kalendarza księżycowego.

7. Każdy inny dzień, o ile ma się na to siły i możliwości.




cdn.
Tekst z książki "Fiqh Essentials" wydana przez Sahih International






cdn.

sobota, 14 czerwca 2014

CZY CHRZEŚCIJANIE SĄ 'MUSHRIK' CZY 'KAAFIR'?



Termin 'kaafir' w języku arabskim oznacza odstępcę i zwyczajowo używa się go jako synonimu do słowa 'niemuzułmanin' lub 'niewierzący'. Jest to błędne określenie, gdyż niemuzułmanin to ktoś, kto nie przynależy do religii Islamu, natomiast niewierzącym nazywa się osobę, która nie wierzy w Boga i Dzień Sądu Ostatecznego. W pierwszym znaczeniu wszyscy, którzy nie określają się mianem muzułmanów i nie identyfikują się z Islamem są niemuzułmanami. Kaafir zaś to osoba, która świadomie odrzuca prawdę i może to robić z wielu powodów. Na przykład nie do końca przekonują ją pewne aspekty owej prawdy lub ma wciąż wątpliwości i pytania w związku z jej zrozumieniem lub brakiem rozumienia. Jednakże, jeśli wszelkie niejasności zostaną wyjaśnione i zrozumiane, a osoba ta jest całkowicie przekonana o słuszności oraz prawdziwości tych twierdzeń, lecz mimo to wciąż ich nie akceptuje i odrzuca oraz nadal tkwi w błędnej wierze, wiedząc już, że nie jest ona prawidłowa - to wtedy staje się 'kaafir' i nie jest już dłużej tylko niemuzułmaninem lub tylko niewierzącym.
Innymi słowy, wszyscy ci, którzy odrzucają Islam pomimo tego, iż uzyskali oni wiedzę, że jest on religią Boga oraz otrzymali odpowiedzi na wszystkie swoje pytania i nie mają już żadnych wątpliwości, mogą być określani słowem 'kaafir'. Natomiast wszyscy pozostali to niemuzułmanie lub niewierzący.
To wyjaśnienie, jeśli jest rozważane bardzo szczegółowo, daje do zrozumienia, ze nie można nikogo określić mianem 'kaafir', o ile nie ma się absolutnie pewnej wiedzy dotyczącej powodów odrzucenia Islamu przez daną osobę. A taką wiedzę posiada tylko Bóg. Żaden człowiek nie wie dlaczego ktoś inny nie chce zaakceptować Islamu jako jedynej prawdziwej religii i dlatego nie powinniśmy w odniesieniu do nikogo używać słowa 'kaafir'. Tylko Allah (Jedyny Bóg) jako Wszechwiedzący oraz znający serca wszystkich ludzi może użyć tego określenia wobec człowieka.
Zatem, jak wiemy na podstawie słów Boga w Koranie, współcześni Prorokowi żydzi i chrześcijanie (a także wyznawcy innych religii), którzy odmówili uznania Muhammada za proroka oraz odrzucili jego objawienie, zostali nazwani 'kaafir'. Właśnie dlatego, iż będąc przekonanymi o prawdziwości posłannictwa Muhammada, odrzucili głoszoną przez niego wiarę w Jednego Boga. Jeśli zaś chodzi o żydów i chrześcijan żyjących w poźniejszych czasach, to nie posiadamy dostatecznej wiedzy na temat powodów odrzucenia przez nich wiary. Tylko Bóg w Dniu Sądu zdecyduje, który z nich zasłuży na miano 'kaafir'.
Z kolei termin 'mushrik' podobnie jak 'kaafir' również jest z lekka nadużywane. 'Mushrik' to nie tylko osoba, która jest wyznawcą religii politeistycznych. Zgodnie z tym, co mówi Koran, 'mushrik' to osoba, która przypisuje Bogu partnerów. Wielu muzułmanów, posługując się typowym rozumieniem politeizmu (jako systemu religijnego, w którym oddaje się cześć wielu bogom), uznaje chrześcijan za 'mushrik'. Ale chrześcijanie nie czczą wielu bogów, wierzą oni w jednego Boga i nie dodają mu współtowarzyszy, jednak pewna doktryna ich wiary sprawia, że w oczach muzułmanów oraz zgodnie z koranicznym wyjaśnieniem politeizmu są z nim kojarzeni. Chrześcijanie, według Koranu, byliby nazywani 'mushrik' gdyby wierzyli, że przypisując Bogu syna wyznają religię politeistyczną a ich wiara byłaby traktowana jako taka.
Powyższe także wyjaśnia dlaczego Koran, chociaż wskazuje, że żydzi i chrześcijanie w czasach Proroka posiadali w swoich religiach pewne politeistyczne elementy, nie nazywa ich mimo to 'mushrik'. Jedynie do Banu-Ismael oraz arabskich plemion politeistycznych Koran wyraźnie zwraca się używając terminu 'mushrik', jako do tych, którzy faktycznie wyznają politeizm (jasno sformułowane w surach: Al-Baqarah 2: 105, Al Imraan 3: 67, Al-Taubah 9: 1 - 33, Al-Bayyinah 98: 1).
W świetle powyższych wyjaśnień, moim zdaniem, chrześcijan nie powinno się określać jako 'kaafir' czy 'mushrik'. Możemy sugerować, że chrześcijanie mają w swojej wierze dogmaty, które mogą nasuwać na myśl religię politeistyczną, ale nie powinniśmy nazywać ich politeistami, gdyż Koran ich tak nie nazywa. Podobnie, możemy mówić o nich niemuzułmanie, ale nie nazywać ich kaafir, ponieważ nie wiemy kto spośród nich świadomie odrzucił Islam, a kto go nie zaakceptował, gdyż nie był dostatecznie przekonany, że to jest ostateczna prawda od Boga.

Tekst pochodzi ze strony Understanding-islam, opracowanie: Moiz Amjad (pakistański uczony z Al-Mawrid)
Tłumaczenie: Anna Mariyam

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Cytat Na Wczoraj, Dziś i Jutro :]

"Islam jest religią otwartą wobec drugiego człowieka, nastawioną na dialog z nim oraz na wszystko co jest korzystne dla ludzkości na tym świecie"
Dr Amna Nosseir (profesor teologii na Uniwersytecie Al-Azhar w Kairze)


"Kiedy rola kobiety jest marginalizowana, całe społeczeństwo cofa się w rozwoju. Ludzie uznają, że kobiety stanowią połowę społeczeństwa, lecz w rzeczywistości są one całym społeczeństwem: stanowią jego część, a drugą część wychowują"
Hanan al-Lahham (szeycha, nauczycielka religii w Damaszku)


"Głównym celem szariatu jest przebaczenie i uzyskanie przebaczenia, a nie osądzanie i egzekucja"
Dr Tareq Said Ramadan (muzułmański teolog, filozof i pisarz polityczny)


"Pierwszym słowem Koranu jest  "iqra" - czytaj. Cała istota, cała filozofia Koranu sprowadza się do wartości intelektualnych, do myślenia o wszystkich zjawiskach, które widzimy, do studiowania. Nakazują nam to Bóg i nasz Prorok Muhammad. Nasza religia karze nam się uczyć i to jest najważniejsze"
Hanah Marie (nauczycielka akademicka z Egiptu)



The Prophet made the measure of goodness in his life tied to the goodness to the women. - Habib Ali Al-Jifri



"Zredukowaliśmy Islam tylko do chusty i brody"
Suad Saleh (profesor fiqhu na Uniwersytecie Al-Azhar w Kairze, określa się mianem muftini kobiet)